Jeśli obserwujecie moje poczynania od dłuższego czasu, to wiecie, że nie jestem fanką “trendów”. Mocno wierzę w ponadczasowość, minimalizm i klasykę, jednak zdaję sobie sprawę z przybywających raz po raz ciekawy konceptów, które porywają setki florystek i Panien Młodych. Zdarza się, że i ja dam się porwać tej fali. Zebrałam więc w poniższym wpisie kilka typów na to jakie trendy we florystyce w 2021 roku zdominują naszą branżę.
Mikrośluby
Koronawirus, pandemia, mocne restrykcje, które dotknęły branżę ślubną spowodowały, że w Polsce w końcu pojawiło się to na co czekałam długie lata. Mikrośluby, czyli śluby z małą ilością gości zaczęły zdobywać coraz większą popularność. Chociaż nie ze względu na świadomość Młodych Par, ale właśnie państwowe ograniczenia, wiele osób zostało zmuszonych do organizacji małego przyjęcia. I tu pojawiło się zaskoczenie, bowiem Pary przekonały się, że mikrośluby mogą być równie piękne, wzruszające i można się na nich fantastycznie bawić! Mikrośluby dają okazję do stworzenia przepięknych opraw dekoracyjnych, postawienia na wyśmienite dodatki, krzesła, obrusy, czy podtalerze. W ramach podobnego budżetu, który Para wydałaby na wesele na 100 osób, jest w stanie zagwarantować 20-stce gości nie tylko piękne kompozycje na stołach, ale także dodatki czy nawet kwiatowe instalacje.
Zero waste i eko-florystyka
Coś o czym trąbię od paru sezonów w końcu nabiera rozpędu. Zrównoważona eko-florystyka to jeden z najważniejszych kierunków, w którym rozwijać się będzie branża florystyczna. Poszukiwanie lokalnych dostawców kwiatów, własne mini uprawy florystyczne, rezygnacja ze szkodliwej gąbki florystycznej, to tylko niektóre ze sposobów na włączenie się w ten ruch. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, przeczytaj ten wpis.
Susz
Nie da się ukryć, że susz już w poprzednim sezonie mocno zaznaczył swoją obecność we florystyce. Widoczny zarówno w dekoracjach ślubnych jak i we wnętrzarstwie, naturalnie zaczął dopełniać modny styl boho. Trawy pampasowe coraz częściej jednak zastępowane są suszonymi palmami, delikatnym dmuszkiem, czy zadziwiającą lunarią. Z jednej strony zafascynowała nas suszona, beżowo, karmelowa kolorysytyka. Z drugiej mamy totalny kolor w postaci barwionego suszu. Oba kierunki na pewno nadal przyciągać będą swoich fanów w 2021 roku.
Ikebana
Coś bardzo bliskiego mojemu sercu, czyli japoński minimalizm, zaczyna coraz mocniej odziaływać na zachodnią florystykę. Wpływy japońskiej sztuki układania kwiatów możemy już zauważyć w wielu amerykańskich realizacjach ślubnych. Wielorazowe kenzany, piękne ceramiczne naczynia, czy ilość wykorzystywanych kwiatów w kompozycjach to tylko niektóre z elementów na które warto zwrócić uwagę w nadchodzącym sezonie. Będzie tego z pewnością więcej!
Full kolor
Na koniec zostawiłam dwa przeciwstawne sobie kierunki, które obserwuje w trendach florystycznych. Uważam jednak, że oba z nich mocno zakorzenią się w 2021 roku. Mocno kolorowe kompozycje złożone z kwiatów w całej palecie tęczy to z pewnością coś co pociągnie za sobą wiele odważnych Panien Młodych. Dostępność barwionych kwiatów i suszu dobitnie pokazuje, że kolorem będziemy się bawić częściej.
Biel
W kontraście do mocno kolorowych realizacji czy bukietów staje ona, cała w bieli. Biel na nowo podbija serca florystek, Panien Młodych, czy innych klientów. Klasyczna i ponadczasowa udowadnia, że pewne tematy nigdy się nie nudzą. W coraz większym stopniu bieli nie towarzyszy zieleń, biel ma być całkowicie biała i śnieżna. Z tego powodu to jeden z tych kierunków, które może okazać się dla wielu florystów dużym wyzwaniem. Wymaga bowiem zrozumienia jak biel interpretować i łączyć. W mojej ocenie jednak, koniecznie zwróćcie na ten trend uwagę!
Wszystkie zdjęcia pochodzą z moich realizacji. Aby zobaczyć więcej sprawdź moje portfolio.
A jeśli interesują Cię inne artykuły dotyczące branży florystycznej, zapraszam na bloga.
